Gdy płacisz za dużo za ogrzewanie - poradnik Daniela Karczmarczyka

 

Mini poradnik gdy płacisz za dużo za ogrzewanie..

1. Kaloryfery nawet "zakręcone" grzeją jeśli temperatura w mieszkaniu spadnie poniżej zadanej temperatury (najprawdopodobniej jest to coś koło 18 stopni). Jeśli są zakręcone a temperatura w mieszkaniu jest wyższa i nadal grzeją = zgłoś do administracji bądź konserwatora (numery na dole w każdej klatce). 16 stopni jest to ustawowe minimum poniżej którego nie wolno schodzić w lokalu mieszkalnym.

Generalnie ma to na celu nie wychładzanie budynku i lokali sąsiednich, ale także żeby nie robił się grzyb - więc jest to ogólnie w interesie wszystkich.

2. Jeśli zamierzasz bez jakiegoś większego powodu (remont, zalewanie itp), zakręcić zawór od ogrzewania przy pionach = nie rób tego, lepiej poszukać źródła problemu. Ale na pewno kategorycznie nie rób tego  w okresie uruchamiania instalacji, bo wtedy uzupełniają wodę/ciecz w układzie, jak zakręcisz.. Naleje się mało wody do układu.. (tak wiem, że jest zbiornik wyrównawczy) i pozniej moga byc problemy z ogrzewaniem (zapowietrzenie, ale też zbyt mało wody w ukladzie i odpowietrzanie moze nie zadzialac i znowu będzie trzeba wzywać serwis/konserwatora itp..).

3. Jeśli masz temperaturę w lokalu powyżej 18 stopni.. Zakręcone kaloryfery.. A licznik na klatce bije jak szalony = zgłoś się z tym do administracji/konserwatora. Tylko pamiętaj, takie rzeczy trzeba badać w okresie grzewczym.. Wtedy kiedy technik może przyjść i namacalnie zobaczyć. że jest coś nie tak, wyjaśnianie poza okresem grzewczym nie da wiekszych rezultatow bo nie ma jak tego zweryfikować.

4. Zweryfikuj czy:

1. Sąsiad nie zakręcił sobie ogrzewania na klatce.. (jak dzielisz z nim ściany/sufit to będziesz go dogrzewać)

2. Czy kaloryfery na korytarzu/klatce schodowej grzeją - to jest ogrzewanie części wspólnych za które płacimy wszyscy, jeśli ktoś je poskręcał, a masz np ścianę sąsiadującą z częścią wspólną.. To Ty będziesz to ogrzewać.. Bo te ściany wewnętrzne raczej mają gorszą izolację.

3. Okna na klatce schodowej (na każdym piętrze) są pozamykane - zimą nie ma potrzeby ich otwierania - jest wentylacja.

4. Nawietrzniki w oknach są w pozycji zamkniętej (zimą mogą być zamknięte). Dodam że nawietrznik w pozycji “zamkniętej” i tak przepuszcza powietrze - tylko mniej.

5. W garażu nie ma ujemnych temperatur, to też może mieć wpływ na wychłodzenie budynku/klatki schodowej a co za tym idzie jakiegoś lokalu. Na niską temperaturę w garażu ciężko się skarżyć, ale już gdy jest tam ujemna moim zdaniem skargi są uzasadnione (u mnie kiedyś była).

5. Każdy budynek musi spełniać jakieś normy co do poziomu izolacji (wydajności) cieplnej, jeśli rzeczywiście uważasz że płacisz za dużo za ogrzewanie bo ciepło “ucieka” można to badać i dochodzić ew swoich praw - ale to długa sądowa droga (tu odpowiedzialny jest developer). Może być tak, że np. Izolacja jakiejś ściany jest źle wykonana.

6. Okna i drzwi, sprawdź czy masz uszczelkę (przyklejoną do progu) pomiędzy drzwiami wyjściowymi z mieszkania a progiem, na dole.

Jeśli jest tam szpara to tędy może uciekać ciepło.

Sprawdź także czy drzwi po zamknięciu szczelnie przylegają do uszczelek (uszczelki są po całej długości framugi)

To samo sie tyczy uszczelek przy oknach (można wkładać kartkę zamykać okno i sprawdzac czy sie luzno przesuwa - jesli tak, to okna do regulacji.

Mnie się np przy takim zgłoszeniu okazało.. Że nie zamontowano jednej uszczelki przy oknie w ogóle, a o uszczelkę przy progu też musiałem “walczyć” bo wykonawca mi nie dał sam z siebie.

5. Jeśli już musisz zakręcić zawór na klatce schodowej NIE szarp się z nim. Jeśli nie chce się lekko zakręcić  to:

1. Ustabilizuj rurę druga reka i próbuj dalej (ale bez szarpania) go zakręcić, wieszanie się na nim dwiema rękami raczej do niczego dobrego nie doprowadzi, testowałem 8 letnie dziecko jest w stanie samodzielnie to zakręcić (gdy jest sprawny), może dwiema rękami, ale mówimy o ośmiolatku.

2. Upewnij się czy kręcisz w dobrą stronę - jak pisałem 8 letnie dziecko ma dość siły żeby go ruszyć, więc nie dużą siła można spróbowac w druga strone (jeśli nie rozróżniasz kierunków).

3. Jeśli w ten sposób się nie uda, wezwij administracje/konserwatora, zawory na klatce schodowej nie należą do Ciebie i nie Ty jesteś osobą odpowiedzialną za nie, więc lepiej ich nie uszkodzić i walczyć później z powodzią… i ew. poparzeniami.

Dodam, że zawory zazwyczaj kręcą się w tą sama stronę co nakrętka od butelki, czyli w lewo odkręcamy a, w prawo zakręcamy, a jak jest wzdłuż to jest zazwyczaj otwarty, jak w poprzek rury to zamknięty (u nas przynajmniej). Oczywiście ktoś może coś pomajstrować ale zazwyczaj tak jest.

                                    Daniel